Dom Thomasa Trzmiel Na SPRZEDAŻ

Jeanelle

Udlai się razem po coś do picia, potem usiedli obok Damen'a, który siedział samotny na sofie.

Jean podeszła do Lady G.
-Hej, widze że nieźle się abwisz?-zapytała pół żartem pół serio.

MrSiM

Maryla też podeszła tam do chłopaków i zaczęła z nimi plotkować
- Jak wam się tutaj podoba? - zapytała

Zinek

Steven podchodzi do Alexa i przeprasza za Billa
Sorry za niego , atak właściwie kto zaczął bójkę?

Jeanelle

No może być-powiedzial. Jakieś plany na ta impreze?

Wlasciwie to ja zaczłąem go bić, ale to on mnie sprowokował-uniósł się Alex.

A Jean stała, i czekała aż Lady G odpowiexD

MrSiM

- Tak, w planach będzie kuchnia polska, jeśli chodzi o jedzenie, a pod wieczór zagra tutaj zespół jazzowy, kocham taką muzykę, ona sprzyja romansom

Zinek

-Z chęcią zjem coś polskiego-powiedział ze smakiem Steven
-I jeszcze rz przepraszam za kuzyna.

Jeanelle

Też go przeproś ode mnie-powiedział.-Może nie powinienm na niego od razu z pięsciami lecieć.

A jean nadal czekała.

MrSiM

- Oj tam nie przepraszaj ja to kiedyś w taką bójkę się wdałam, że wykopali mnie z mojej wsi, z której pochodzę - zaśmiała się

Jeanelle

Powaznie?-spytał zdumiony.- A z kim?XD

MrSiM

- A biłam się z kilkoma chłystkami i 9 grubymi jak sumo babami, no co nie dali mi więcej się napić wódki na imprezie w remizie, od tego czasu nie piję samej wódki

Jeanelle

Rzeczywiście przerażające-stwierdził Damen.- To kiedy jedzenie?

MrSiM

- Ooo już idą kucharze, lubicie kluseczki i roladę co? - to był jej przysmak
Wszyscy zasiedli do stołu i próbowali potraw

Jeanelle

Jean nadal czekała.

Nie jadł nic, odkąd przyelciał, więc był piekielnie głodny. Pochłonął już 2 rolady, teraz się zajął kluskami.

MrSiM

Rebecca tylko patrzyła jak Alex je, postanowiła, że da mu dokończyć, chciała mu na koniec dać swoją kluseczkę

Jeanelle

Z chęcią ją zjadł, patrząc się tym samym prosto w oczy Becce. Jak to mozliwe, że się zakochał?

Jadł sobie spokojnie, i rozmawiał z resztą gości.

Jean stwierdziła,że nie bedzie czekała na odpowiedź, i usiadła obok Damen'a, i zaczłea pałaszować kluseczki. Gadając przy okazji z Maryla, bo Becka była zajęta Alex'em.

MrSiM

A Maryla patrzył przy okazji na Alexa, też by chciała, aby ktoś z nią tak flirtował za pierwszym razem
- Jak tam pocałunek? - Maryla zapytała Alexa, bo widziała ślady niedomytej szminki na ustach Alexa

Jeanelle

Alex starał się nie zarumienić- A odbrze-odpowiedział cicho Maryli. Wgłebi duszy, żałował że ja pocałował, chociaż było warto. Po prostu myslał, że będzie ją zdobywał. Tylko prawda jest taka, że to on ją pocałował. Ehh, jak z tego wybrnąć teraz- myslał.

Sahem

Zignorowała kobietę, która pytała ją o zabawę.
Udawała, że jej nie słyszy. Nie miała ochoty na rozmowę...
Czekała tylko na rozwój sytuacji.

MrSiM

- Lady, chodź tu do nas, byś pogadała z nami - Maryla była bardzo towarzyska, może i nawet za bardzo

Sahem

/ona się Charlotte nazywa Wink

Usłyszała ten denerwujący głos.
Obejrzała się w kierunku, z którego dochodził.
- To będzie zbędne - odparła uśmiechając się sztucznie.

MrSiM

- Chodź tu, nie bądź taka samotna, takim zachowaniem to nikogo fajnego nie poznasz, a może jesteś nieśmiała i zła na coś, nie podoba ci się tutaj? - zapytała Maryla Charlotte

Sahem

O ludzie... Bo zaraz zrobi z niej fajtłapę i ciapciaka.
Podeszła wyraźnie niezadowolona.
- Nie, skądże - odparła spokojnie - Nie sądziłam po prostu, że znajdę tu jakiś ciekawy temat do... - odetchnęła ciężko - ... rozmowy

MrSiM

- Oj tam na pewno znajdziesz jakiś fajny temat do rozmowy. - Maryla klepnęła Charlotte w plecy, z Maryli w końcu twarda laska

Sahem

O kur...! Klepnęła ją?! Ona ją dotknęła?!
Tak, wiedziała już, że to, co zamierza zrobić to za mało.
Uśmiechnęła się przez zęby.

MrSiM

- Zjedz coś na pewno jesteś głodna - Maryla z uśmiechem podaje Charlotte talerz z kluskami, roladą i surówkami