Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 20:32, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A ogólnie co u ciebie?-spytał. Chciał jakąś pociągnąć ta rozmowę.
Zastanawiał się nad kolejnym krokiem. Gdy Becka stała tyłem do niego, on cicho podszedł. i szepnął:
-Gratuluje-i pocałował ją w kark. Po czym szybko się zmył do swojego zaciemnionego kata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 20:36, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- A u mnie wszystko po staremu, jeśli chodzi o moją głowę to już mniej boli, a jak twoje rany
Rebecca się tylko lekko uśmiechnęła i poszła do Jeanelle, czekała ona, aż on ją zaprosi na randkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 20:39, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
W miare dobrze-odpowiedział- A tak wgl James, to gdzie pracujesz?
Zaprosić ją gdzieś? -myslał.- Nie anjapierw do tańa ją wezmę-postanowił sobie i kazał jakiemus gościowi właczyc ostre techno.Podszedł do niej i spytał:
-Zatańczysz?-i uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 20:44, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- Ja pracuję w megakorporacji co się zajmuje finansami, na szczęście mam takie stanowisko, że mogę spokojnie pracować w domu
- Nie nie, a poza tym do takiej muzyki nie tańczę, nie jestem jakimś tanim plastikiem, aby tańczyć do techna - Rebecca lubiła tańczyć do romantycznej muzyki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 20:46, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Aha rozumiem- i potem o wszystkim i o nicyzm gadlai z James'em.
Rozumiem-opdowiedział- W takim razie od jakiej muzyki zatańczyłabyś ze mną?- spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 20:48, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- Ja tańczę tylko i wyłącznie do spokojnej muzyki - więcej już nie chciała powiedzieć, bo by znowu się za bardzo wygadała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 20:49, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kiwnłą na jakiegoś gościa i poprosił by puścili Celine Dion- My heart will go on
-A teraz?-spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 20:51, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- No teraz to co innego, widzę, że już powoli zaczynasz kapować, dobra w sumie mogę teraz dać ci ten taniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 20:54, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zaczęli tańczyć walca. On cały czas patrzył się na nią, nawet na chwilę się nie odwrócił. Następnie opuscił ją sobie na jedną rękę i przybliżył tak, że ona miała czoło tuż przy jego ustach. Po czym ona odepchnęła go od siebie. Lekko. On ją przyciągnła. Zaczęli dziko tańczyc, to przybliżac to oddalac się od siebie.
Jean przyglądała się temu wszystkiemu i trzymała kciuki
-Oby coś z tego wyszło-rzekła do Damen'a.
Miał dośc słuchania, jak tamtym jest dobrze. A on to co?
-Zatańcz ze mną-powiedział i pociągnłą ją na parkiet. Oni również zaczęli tańczyć walca, tylko nie odpychali się od siebie. Byli bardzo blisko siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 20:58, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- No, to było coś, to ja już podziękuję - poszła do toalety przypudrować się, poprawić makijaż, potem poszła do baru, gdzie siedziała Jeanelle
- I jak mi poszło - szepnęła do niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 21:02, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No dobrze-usmiechnłea sięTak naprawdenie patrzyła na nich. Była wpatrzona w Damen'a, teraz gdzieś zniknłą, ale ona nie miała siły by go szukać. Czuła się słabo. Poprosiła o sok pomarańczowy ze świezych owoców i wypiła duszkiem. Teraz czekała na manogowo-pomarczowy. Potrzebowała witamin.
Siedział przed drzwiami. I myslał. Kochal ją. Ale jej nie powie. Żałosne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 21:04, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Maryla trochę też się odświeżyła w łazience i podeszła do Jeanelle i Rebecci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 21:05, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze ona. Pochłonęła kolejny sok. I zamówiła tym razem cytrynowo-jagodowo-jablokowo-manogowo-pomarańczowy. Mega dawka witamin -pomyslała. Ale i tak było jej bardzo słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 21:08, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- Ale ty jesteś zmęczona - powiedziała do Jeanelle
- Może coś byś zjadła, chodź to ci coś przygotuję, znam się też na kuchni meksykańskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 21:16, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ian nawet jeśli go tu nie ma, to już jest. Siedzi gdzieś w kuchni, gdzie najlepsze impry są i jakies cosmo czy coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 21:17, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- Hej Ian, znowu czytasz to Cosmo, chodź napijemy się - uśmiechnął się do niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 21:20, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[ on pije cosmopolitany a nie czyta cosmopolitana XDDDDDDDDD no ale okej, niech Ci będzie]
Ian poszedł za Jamesem, no i pewnie się napili czegoś mniej gejowskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 21:22, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- No to co tam powiesz, masz już jakieś plany na przyszły tydzień?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 22:06, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jean przystała na pomysł by coś zjeść. Ale powiedziała, że pomoże jej przygotować burrito. Kochała je. I tak poszły do kuchni i przygotowywały. Przy okazji zebrały zamówienia kto by chcial.
Poszedł do kuchni razem z paniami. Wziął zrobił sobie kawę i pochłonął ja. Oparł sie o blat, i patrzył jak robią burrito. I starał się nie myslec. On wie, ze musi powalczyć, ale kurcze. Ten taniec, był boski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 22:09, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Maryla zaczęła już robić burrito, cały dom już pachniał tym daniem, każdemu zaczęła ślina ciec na sam widok tego jedzenia
- Podano do stołu - powiedziała Maryla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 22:15, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pochłonęła je w niecałe 5 minut. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to pikantne danie, popiła je sokiem jagodowo porzeczkowym. Trochę było jej lepiej. ale jednak jeszcze nie czula się na siłach. Sama nie wie czemu. Po zjedzeniu i wypiciu, chciała sama podejść do sofy, ale zakręciło jej się w głowie i upadłaby, gdyby nie zjawił się obok niej Alex. Podtrzymał ją. Po czym wziął ją na ręcę i zaniósł na sofę, do drugiego pokoju, gdzie była w miare jakaś cisza.
Położył ją na sofie. Była blada, i cięzko oddychała. Wysłal szybko esa by Damen tu przylazł. On nie wiedział co jej jest. Jako lekarz, sprawził tylko jej puls. Wolne, ale nie aż tak. Po czym pobiegł zapytac Maryli, czy ma w domu urządzenie do mierzenia ciśnienia.Dała mu, i zaczął mierzyć ciśnienie. 90/50. niskie. Po dokonaniu badania, czekał na Damen'a, a sam trzymał jej nogi w górze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 22:17, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
- Co się dzieje, zadzwonić na pogotowie? - Maryla była w szoku, że coś znowu się dzieje z Jeanelle, bo na ostatniej imprezie też zasłabła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 22:25, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Lekko staranował Marylę i przeprosił szybko, po czym uklęknął przy Jean, i trzymał ją za rekę
-Co jest kotko? Co się dzieje?-pytał wyraźnie się bał, niedawno była w szpitalu. - Alex, co jej jest?
-Wygląda mi to po prostu na osłabienie, ale nie wiem. Co jej było? Bo słyszałem, ze w szpitlau była, zresztą ty też.-powiedział Alex.
-Ktoś jej dosypał pigułkę gwałtu, a ona ma alergie na jakiś tam środek w niej zawarty-powiedział Damen.- Spojrzał na Jean. Cały czas była blada.- Kotko, co ci jest?- powiedział prawie przez łzy. Nie mógł płakac, ale tak strasznie się o nią bał.
Zauważył strumyczki potu z czoła Jean, kazał więc Damenowi, trzymać nogi, a sam schylił się nad nią, i dotknął czoła. Miała gorączkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jeanelle dnia Pią 22:26, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrSiM
Bohater/ka serialu
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 22:31, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
[narracja] Po chwili słychać, że coś przebiło szybę, w tym czasie Alex się schylał nad Jean i został postrzelony w brzuch[/narracja]
Rebecca zaczęła panikować, z resztą jak większość ludzi, ale nie tak jak Rebecca, ona miała paniczną histerię, po chwili zemdlała
Maryla zacisnęła zęby i pięści, w końcu twarda z niej laska, szybko poszła zadzwonić na pogotowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jeanelle
Zdesperowany/a
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Pią 22:37, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Widział, ze ten gośc celował w Jean. Puścił jej nogi, i rzuciił sztyletem. Zbrodniarz został przygwożdżony do ściany. Damen do niego doskoczył. Stanął blisko, wyjął drugi sztylet, i przyłożył temu komuśdo gardła.-Coś ty jej zrobił?-wskazał na Jean.
Ten się usmiechnął.- Tej suce?
Wział i wcisnał mu sztylet w krocze.
-Powtarzam, coś ty jej zrobił?-warknął.
Mimo bólu, ten się zaśmiał.
- Mocniej wcisnął. Widac było krew.
-Powtózę: coś ty jej zrobił?- Damen był już wściekły, ledwo się powstrzymywał.
Jeknął.
-Dałem jej o tego, wyciągnłą woreczek z jakims proszkiem. A teraz mnie puść-odwarknął.
-Marylka łap, i wykręc numer 0. Tak mam zpaisany. Powiedz aby zaraz tu przysłali kilka agentów, i powiedz że mówisz zamiast Damena Sadiego.A tego knypka wziął i przywiązał do krzesła jakimś prześcieradłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|