Dom Thomasa Trzmiel Na SPRZEDAŻ

Future Lover · Wysłany: Wto 17:43, 16 Mar 2010 Temat postu:

To całkiem możliwe. Właściwie to bardzo możliwe. Szkoda, że Patricia dopiero co się wprowadziła do tego miejsca. Musi znaleźć jakiegoś tubylca jeśli chce się spotkać z siostrą. Uśmiechnął się lekko.

Granmor · Wysłany: Wto 17:48, 16 Mar 2010 Temat postu:

Veronica Patricia rozejrzała się po pomieszczeniu po czym powiedziała na głos. -Z tego co widzę czeka mnie dużo pracy. Ale to dobrze, lubię takie...projekty. - oparła się o kanapę która tutaj się znajdowała zanim przybył Jack a nawet i ona. Bo ona nie ma swoich mebli, ma tylko te kilka kartonów, tak z..... sześć, siedem maksymalnie. Swoją drogą, strasznie mało...

Future Lover · Wysłany: Wto 17:52, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Hm. Chyba powinienem iść.-Stwierdził rozglądając się. No nie pozwolił się kobiecie rozpakować i w ogóle.

Granmor · Wysłany: Wto 17:55, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Daj spokój, tak dobrze nam się rozmawia. - machnęła dłonią lekceważąco. [ No chyba że chcesz by Edie wpadła. xD]

Future Lover · Wysłany: Wto 17:58, 16 Mar 2010 Temat postu:

Obojętnie. Bo ja go chce wysłać jeszcze do Jones xDDDDDDD
-Pewnie jeszcze się spotkamy.-Dał jej swoją wizytówkę, wziął płaszcz i wyszedł.
[Wychodzi]

Granmor · Wysłany: Wto 18:00, 16 Mar 2010 Temat postu:

No to Veronica zamknęła za nim drzwi, ale nie na zamek a tylko tak po prostu no i wyciąga rzeczy z tych pudeł.

Future Lover · Wysłany: Wto 18:03, 16 Mar 2010 Temat postu:

[Wchodzi]
Stukupuku.

Granmor · Wysłany: Wto 18:08, 16 Mar 2010 Temat postu:

Nowi goście? Veronica przeniosła wzrok na drzwi i wtedy zobaczyła laskę. Morris uśmiechnęła się szeroko i otworzyła drzwi. -Witam, w czym mogę pomóc?

Future Lover · Wysłany: Wto 18:10, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Edie Britt. Sprzedałam pani ten dom. Właściwie to firma w której pracuje, ale to ja jestem jej ikoną więc..-Usmiechnęła się cwaniacko.

Granmor · Wysłany: Wto 18:13, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Oh, jestem pewna że Pani jest. - po polsku to zjebanie brzmi. No ale wiadomo o co chodziło, o tę ikonę. -Proszę wejść. - otworzyła szerzej te drzwi.

Future Lover · Wysłany: Wto 18:15, 16 Mar 2010 Temat postu:

Weszła więc z dumą i podniesioną głową i co to nie ona.

Granmor · Wysłany: Wto 18:19, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Dom jest naprawdę lawli. - powiedziała zamykając te drzwi. -Może macie tutaj kłopotliwych sąsiadów, jak niejaki Joker ale cóż... w tej cenie domu po prostu musiał być haczyk. - taki dżołk. xD

Future Lover · Wysłany: Wto 18:22, 16 Mar 2010 Temat postu:

Ale Edie wcale sięnie uśmiechała.
-Z tego co wiem ten osobnik ma zostać niedługo złapany. Mamy świetnych policjantów.-Taa, jasne.

Granmor · Wysłany: Wto 18:24, 16 Mar 2010 Temat postu:

No to Veronica tego już nie ciągnęła. -Napije się Pani czegoś? - zapytała zerkając na kuchenny blat i ekspres w którym robiła kawę Jackowi.

Future Lover · Wysłany: Wto 18:39, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Z chęcią.-Usiadła na jakieś sofie albo nawet w jakimś fotelu.

Granmor · Wysłany: Wto 18:41, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Kawy? Herbaty? - nic więcej aktualnie nie miała. xD

Future Lover · Wysłany: Wto 18:47, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Kawy.
xDD

Granmor · Wysłany: Pią 18:00, 19 Mar 2010 Temat postu:

No to Veronica zrobiła jej tej kawy z uśmiechem. - To naprawdę piękna okolica. Tak...spokojna, tego właśnie potrzebowałam.

Future Lover · Wysłany: Pią 18:03, 19 Mar 2010 Temat postu:

Usmiechnęła się. Oczywiście, że jest piękna. No i każdy potrzebuje spokoju.
[Wchodzą]
Stuk, puk.

Granmor · Wysłany: Pią 18:06, 19 Mar 2010 Temat postu:

Veronica zrobiła takie wielkie oczy [mniej wiecej takie "O.O"] i otworzyła drzwi. Hihi, czuła się taka fajna że najazd tych sąsiadów przeżywa. XD -Witam. - powiedziała do nowo przybyłych.

Future Lover · Wysłany: Pią 18:10, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Witam, pewnie pani przeszkadzam no ale.. Tu się właśnie sprowadziliśmy, niedaleko. Ja jestem Kate.-Uśmiechnęła się ładnie.
-To jest hunte, tfu. Danny. No i przywitaj się z panią Dan.-Szturchnęła go lekko no i powiedział 'Dzień dobry.'
-No a to Marilyn. I jest bardzo nieśmiała.-I owszem była, bo przytuliła się tylko do mamy, a Kate się tak tylko troche zaśmiała. Tak tylko troche xD

Granmor · Wysłany: Pią 18:15, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Jestem Veronica Patricia Morris,a to Edie Britt. Wejdźcie. - powiedziała tak ładnie i w ogóle.

Future Lover · Wysłany: Pią 18:20, 19 Mar 2010 Temat postu:

Z usmiechem powitała Edie. Usiadła na sofie czy gdzieś. Marilyn posadziła na kolanach, no a hunter siedział obok niej. Miał już aż 10 lat.
Edie się przyglądała uważnie. Bardzo uważnie. Musiała wiedzieć kto też się tu znowu sprowadził na Wisteria Lane, musiała się wszystkiego dowiedziec.

Granmor · Wysłany: Pią 18:25, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Co mogę Wam dać do picia? - zapytała spoglądając na schody. -Mieszkam z córką, ale jej chyba się nie śpieszy do zejscia na dół.

Future Lover · Wysłany: Pią 18:27, 19 Mar 2010 Temat postu:

Jakoś odruchowo również spojrzała na schody.
-Cóż... Dla dzieci.. Myśle, że jakiś sok może być, a jeśli nie posiada pani, to nie szkodzi.