Dom sióstr Wilson

Kamila

Dość późno wczoraj wróciła do domu, a dziś znów musiała tak wcześnie wstawać. Szkoda jej było trochę mieszkać samej, bo siostra jak zwykle ma swoje życie i swoje towarzystwo. I w takim podłym nastroju Allison robi sobie płatki.

Kamila

Postanowiła odwiedzić swoją siostrę u Chris. Poszła więc w tym kierunku.
[wychodzi Allison]

Naomi/Missy

/wyszła, ale nie doszła ? bo ja nie widziałam, żeby doszła do Chris Razz

trudno, najwyżej się minęły Smile

[wchodzi Am]
Od razu pogoniła do swojego pokoju i szukała jakichś fajnych ciuszków na wyjście. W końcu uznała, że ubierze się po prostu w to, co lubi, w czym świetnie się bawi i wygląda. No tam się szykuje, czyli ubiera, przebiera, maluje i wiadomo ile to czasu zajmuje

.

candace

[przyszli tu]

No powiedzmy, że minęło z 1,5 h, czy coś, żeby zdążyła sie wyszykować xd Puk, puk.

Kamila

I wtedy wróciła nie wiadomo skąd (xP) Alli. I otworzyła drzwi i wpuściła ich do środka. - Czekacie na Am ? - spytała i zaprowadziła ich wgłąb salonu, po czym wskazała miejsce, by mogli se swobodnie usiąść.

candace

- Cześć Allison, właśnie, tak. - uśmiechnęła się do niej i sobie usiadła. Dan najpierw się przedstawił, bo oni się nie znali i sobie usiadł też gdzieś.

Naomi/Missy

Wtedy Amanda zeszła na dół i skierowała się do salonu. - No to możemy iść. - stwierdziła z uśmiechem i spojrzała na siostrę. Ta nigdy nie wychodziła gdzieś się zabawić... - Allison, może pójdziesz z nami ? Im będzie nas więcej tym zabawa lepsza. - trzeba grać kochającą siostrę, a co.

candace

No to nie wiem, Danny i Chris juz wstali i stali przy drzwiach czy co. xd

Naomi/Missy

Tak, bo ona stała i niecierpliwiła się.

candace

No to Dan kichnął, bo mu sie w nosie zakręciło. o.

Naomi/Missy

Zaśmiała się i wyjrzała w ich kierunku. Wzruszyła ramionami i tupała nóżką. Kamila nam tylko spowalnia grę

.

candace

Stali też tam ciągle. Przesłali sobie znaczące spojrzenie i Chris westchnęła. xd No cóż, nic pan nie zrobisz. xd

Naomi/Missy

Eh, a Am zaczęła się denerwować już.

candace

A Chris zachciało się palić. Wyciągnęła więc papierosy z torebki. - Ja, wyjde na zewnątrz. - potrząsnęła paczuszką i juz jej tu nie było, usiadła sobie na schodach przed domem Am i Allison i puszczała kółka z dymu.

Naomi/Missy

- To jak ? - zapytała pełna ironii w głosie.

candace

Dan oparł sie o drzwi i czekał na odpowiedź siostry Amandy. Usmiechnął sie po swojemu.

Naomi/Missy

Mocniej tupała nóżką.

Kamila

- Z chęcią. - powiedziała, szybko się przebrała w [link widoczny dla zalogowanych]. No i poszli.
[wychodzą, Allison, Amanda, Dan i Chris]
/niech ktoś zacznie w klubie

Naomi/Missy

/szkoda, że już się skończyło ;( no ale cóż...
Wczoraj ostro pobalowali w klubie, więc Am odsypia te procenty.

Kamila

Alli nie piła zbyt dużo, więc była całkiem trzeźwa i pogwizdując jakąś skoczną piosenkę przygotowywała śniadanko.

Naomi/Missy

A jej siostra śpi dalej.

Naomi/Missy

W końcu Am się obudziła i poszła do kuchni, a dokładniej do siostry. - Co taki szczęśliwy humorek dziś ci dopisuje ? - spytała patrząc na siostrę przymulonym wzrokiem.

Kamila

- Normalny jest, taki jak zwykle. Po prostu do pracy dzisiaj nie idę, bo mam wolne i w dodatku świetnie się wczoraj z wami bawiłam. A jak ty się bawiłaś ? Przyznam, że masz wspaniałych przyjaciół. - i tak uśmiechnięta od ucha do ucha nałożyła coś na talerz siostry.

Naomi/Missy

- Ja bawiłam się słabo. - chciała dodać coś o nadopiekuńczej siostrze, ale ugryzła się w język, na razie.

Kamila

- Pewnie dlatego, bo za dużo wypiłaś. - powiedziała troskliwie. Już się boję odpowiedzi Amandy.